Elektroniczne postępowanie upominawcze zostało wprowadzone do polskiej procedury cywilnej ustawą z dnia 9 stycznia 2009 r. jako jedno z postępowań odrębnych. Wprowadzenie możliwości dochodzenia roszczeń w trybie elektronicznym miało na celu przyspieszenie rozpoznawania roszczeń, oraz odciążenie sądów tradycyjnych od rozpoznawania drobnych spraw, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga prowadzenia postępowania dowodowego.
Nowe postępowanie spotkało się z olbrzymim zainteresowaniem wierzycieli, w szczególności firm windykacyjnych. Dotychczas w elektronicznym postępowaniu upominawczym rozpoznano prawie 6 mln spraw, wydając przeszło 5 milionów nakazów zapłaty. Jedynie w 3,7 procentach wszystkich spraw rozpoznawanych w tym trybie został wniesiony sprzeciw skutkujący przekazaniem sprawy do zwykłego postępowania sądowi ogólnej właściwości pozwanego.
Z Ilości wniesionych sprzeciwów wnioskować można, iż dochodzone roszczenia w EPU są w większości przypadków całkowicie bezsporne, co nie oznacza iż nie są one przedawnione.
Funkcjonowanie EPU na przestrzeni lat pokazało, iż uproszczenie procedury dochodzenia roszczeń zaczęli wykorzystywać także nierzetelni powodowie wskazując w pozwach nieaktualne adresy dłużników, co w bardzo wielu przypadkach skutkowało przyjęciem przez sąd tzw. fikcji doręczenia w przypadku otrzymania zwrotu korespondencji adresowanej do pozwanego z adnotacją nie podjęto w terminie.
EPU zaczęły również masowo wykorzystywać firmy windykacyjne do dochodzenia roszczeń przedawnionych. W polskiej procedurze cywilnej bowiem zarzut przedawnienia roszczenia nie jest brany pod uwagę przez sąd z urzędu, a jedynie na zarzut dłużnika. Co do zasady termin przedawnienia roszczeń jest bardzo długi i wynosi 10 lat. Jednakże w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (także świadczeń okresowych) zasadniczo wynosi on 3 lata, a niektóre roszczenia obwarowane są jeszcze krótszymi terminami przedawnienia roszczeń. Po upływie terminu przedawnienia zobowiązanie pieniężne nadal istnieje i może być dochodzone na drodze sądowej bowiem sąd z urzędu nie bierze pod uwagę przedawnienia.
Celem ograniczenia praktyki masowego dochodzenia roszczeń przedawnionych, w szczególności przez firmy windykacyjne w związku z nowelizacją procedury od dnia 7 lipca 2013 roku w znowelizowanym art. 505 (29a) KPC wprowadzono zastrzeżenie, iż w EPU mogą być dochodzone wyłącznie roszczenia, które stały się wymagalne w okresie trzech lat przed dniem wniesienia pozwu.
Zgodnie ze znowelizowanym art. 505(32) KPC w pozwie wnoszonym w EPU wierzyciel jest zobowiązany wskazać datę wymagalności roszczenia.
Jednocześnie w celu bezbłędnej identyfikacji pozwanego zgodnie ze znowelizowanym art. 505(32) § 2 KPC, pozew wnoszony w EPU musi zawierać numer PESEL lub NIP w przypadku pozwanych będących osobami fizycznymi, a w przypadku pozostałych pozwanych numer KRS, NIP lub numer z innego właściwego rejestru bądź ewidencji.
Jednocześnie z wprowadzeniem wyżej wskazanych zmian wprowadzono sankcję dla powodów (przedstawicieli ustawowych, pełnomocników), którzy w złej wierze lub wskutek niezachowania należytej staranności nieprawidłowo oznaczą wskazane wyżej dane, a także miejsce zamieszkania lub siedziby i adresy stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników, którzy w takim przypadku mogą być skazani przez Sąd na grzywnę (art. 505(32) § 3 KPC).
Wprowadzone zmiany należy zasadniczo ocenić pozytywnie. Ustawodawca nie wprowadził jednak sankcji za nieprawidłowe oznaczenie daty wymagalności roszczenia, która w przypadku nieprawidłowego wskazania przez nierzetelnego powoda pozwoli dochodzić roszczenia, które stały się wymagalne powyżej trzech lat od wniesienia pozwu, tj. z naruszeniem znowelizowanego art. 505(29) KPC. Wskazać należy, iż do pozwu w EPU nie są załączane żadne dowody, co uniemożliwia Sądowi zbadanie daty wymagalności roszczenia.
Postuluje się zatem o zmianę art. art. 505(32) § 3 KPC i wprowadzenie sankcji grzywny także w przypadku wadliwego oznaczenia daty wymagalności roszczenia tak żeby wprowadzone zmiany pozwalające na dochodzenie roszczeń, które stały się wymagalne w okresie trzech lat przed wniesieniem pozwu nie były tylko iluzoryczne.